To uczucie, kiedy wkładasz formę z ciastem do piekarnika i orientujesz się, że zamiast 30 g użyłaś 300 g bułki tartej... Jedyne co mi pozostało, to czekać na efekt końcowy. Na szczęście pomyłkowe ciasto było całkiem smaczne. Faktura przypominała mi zbity piernik, choć wg oryginalnego przepisu ciasto miało być ciągnące. Najważniejsze, że udało mi się zachować czekoladowy smak, który definiuje o ciasto :)
Przepis pochodzi z książki "Słodkie" Elizy Mórawskiej.
Ciasto czekoladowe
200 g gorzkiej czekolady 70%
100 g czekolady mlecznej
100 g czekolady mlecznej
200 g cukru trzcinowego
200 g masła
30 g bułki tartej (użyłam 300 g, przez co ciasto było bardziej zbite)
5 jajek
5 jajek
1 łyżka kakao (do oprószenia formy)
Masło, cukier i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Następnie łączymy z roztrzepanymi jajkami i bułką, Wlewamy do formy (moja miała średnicę 21 cm) wysmarowanej masłem i posypanej kakao. Pieczemy ok. 30 minut w 180 st. C, a następnie studzimy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami.
Smacznego!