Lipiec oznacza jedno - czas na pierogi z borówkami. Kiedyś moja mama siadała na balkonie u swojej mamy, a mojej babci, i rozkoszowała się smakiem pierogów. Dzisiaj dzwoni do mnie, że na targu już stoją panie z wiaderkami pełnymi fioletowych kuleczek i mogę zacząć produkcję. To dla mnie bardzo przyjemny proces, ma w sobie coś z medytacji, odprężającą powtarzalność. No i odziedziczyłam po mamie słabość do tego smaku, więc za kilka dni wybiorę się po kolejne kubeczki borówek...
Pierogi z borówkami
3 łyżki bułki tartej
3 łyżki brązowego cukru
1 kg mąki
200 g masła
szczypta soli
ok. 1 szklanka wrzątku
Mąkę sparzyć wrzątkiem, gdy przestygnie dodać masło i sól i zagnieść miękkie, jednolite ciasto. Borówki wymieszać z cukrem i bułką. Ciasto rozwałkowywać i wykrawać z niego kółka. Na każde kółko kłaść około łyżeczki owoców i lepić pierogi. Pierogi gotować kilka minut we wrzątku. Najlepiej smakują odsmażane i polane śmietanką. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz